Jak przeczytałem w twojej wypowiedzi o charyzmie Dody to mi wystarczyło. Więcej nie czytałem. Doda i charyzma ? Czy ty w ogóle rozumiesz co to słowo znaczy :-) ? Charyzmę to miał Papież, Mandela, Gandhi i im podobni.

Szkoda, że Bogusław Linda nie zagrał w tym filmie.

Film tak denny ,przewidywalny źle zagrany ze szok scenariusz oklepany do granic, film próbuje być śmieszny ale jest niestety żałosny ,aktorzy którzy kiedyś napędzali pitbulla teraz są już dziadkami tetrykami ktorzy ledwo oddychają . Każdy zarzuca vedze że robi badziew ale jego pitbul to tętniący akcją i klimatem akcyjniak przy tym.szrocie .jprd unikać tego gówna ,ten film.jest jak ebola

"źle zagrany"
____

Przez kogo?

Scenariusz słaby jak klopsy z biedronki, gangusy z listem gończym jeżdżą sobie na wczasy jak vipy.

Po powtórce przy okazji premiery VOD przypomniał mi się jeden smaczek, który zauważyłem już w kinie. Do Amber Gold i zabójstwa Marka Papały warto dodać historię Despera bo jego pierwowzór to ś.p Sławek Opala. Co prawda Despero nie powiesił się, ale wszedł głęboko w Pruszków, tak głęboko, że barykada prawie się zatarła. Opala odszedł z policji, bo podejrzewano go o kontakty z gangsterami z Pruszkowa, a zarzekał się, że kontakty z przestępcami były elementem gry operacyjnej.

Przypominam sobie wszystko od początku i widzę nawiązania, które później zastosował Władek. Dziadek do orzechów to wiadomo, przedstawienie Despera. Buisness lunch w scenie kiedy w prosektorium nie działa piła, którą mają otworzyć zabitego chłopczyka - buisness lubch prezesa banku z biskupem. Senator - wiceminister. Ścieżka zdrowia Gebelsa przy Nielacie - ścieżka życia wciągającej Mony. Trzymaj Sławka przy umierającym Benku - trzymaj do Kowala w motelu Antoine. Nawet Dżemma się pojawia, choć nawet jej nie ma na ekranie. Ale jest w spojrzeniach Ostatniego psa.

Jeszcze rosyjska ruletka - na wizji lokalnej Romuś opowiadał, że pokazywał zabijanym pracownikom banku gest tej śmiertelnej gry.

Po kompletnych - moim zdaniem - porażkach typu "Niebezpieczne kobiety" obawiałem się kolejnej "na siłę śmieszno-strasznej" w sumie komedii. I o dziwo - jak ktoś to gdzieś napisał - Pasikowski pokazał Patrykowi Vedze miejsce w szeregu. Nie trzeba na siłę "im więcej głupawych wulgarnych dowcipów tym lepiej". Nie jest to też jakieś wielce ambitne bo i nie miało być kino ale naprawdę przyjemnie się to oglądało. Naprawdę dobre polskie sensacyjne kino - a powtarzam - przed samym obejrzeniem byłem "z góry" na nie. Oby więcej takich "rozczarowań"

No całkiem niezły.
Nadal uważam, że najlepsze były Nowe Porządki, a po nim podobały mi się Niebezpieczne Kobiety, ale ten też był niezły.
Nie oglądałem jeszcze Kobiety Mafii, więc kiedyś się tam zobaczy co to jest.

"Nowe porządki" to byłby dobry film, gdyby nie skopane ostatnie pół godziny.

no coś w tym jest. Fakt, że to jakoś tak kończy się nagle.

To nie o nagłe urwanie biega - tylko nagromadzenie bzdur.

tzn oficjalnie uważam, że najlepszy Pitbull to jednak właśnie ten. po nim ten z bombiarzem, następnie Nowe Porządki.

Najlepszy "Pitbull" to pierwsze dwie części serialu i trzecia choć słabsza też trzymała klimat.
Potem już koncepcja się zmieniała i klimat stopniowo zdychał, a Vega zamiast spójnych historii zaczął robić coś w rodzaju zlepku efekciarskich wideoklipów.

Choć mnie tam jego styl nie razi i tego hejtu na niego nie kupuję, moim zdaniem kręci się tu wiele gorszych rzeczy, które nie są tak flekowane.

No i Pazura - 8/10 !!!

Ja bym powiedział raczej "stary dobry W11 i starszy aspirant Wątroba"...

Film średni. Tylko proszę nie piszcie i nie krytykujcie. Każdy ma swoje zdanie i tyle. Doda nie ma doświadczenia aktorskiego. Pazura i Stroiński genialni w filmie. Szkoda, że Stroiński ma już swoje lata i może teraz grać w filmach obyczajowych takich jak ,,Lokatorka''. Pazura świetny. Film dobry. Dziędziel w filmie za stary. Trochę ten film nierówny. Brakuje w nim świeżości takiej jaką funduje Vega. Może Pasikowski też już ma swoje lata. Nikt nie młodnieje. Film mimo to ma swój klimat, dobrze pokazuje dzisiejsze czasy, ale sceny z Dodą są za głupie i drastycznych scen nie brakuje. Dla mnie odrobinę za mocny, ale lepszy niż ,,Kurier''. Kino na maksa trochę przesadzone. ,,Psy'' były lepsze i ,,Pitbull'' z 2005 roku. Obejrzałbym ,,Pitbull'' z 2021 roku - może lepszy.