bo ten serial jest tak wsztywny jak amerykanskie poraszki, scenariusz jest nawet dobrze napisany,
Pawel Krolikowski, Weronika Rosati, Rafal mohr, Janusz Gajos i przedewszystkim Andrzej
Grabowski (powinien dostac oskara za te kreacje) sa jeszcze w miare naturalni i niemecza mnie
sceny z nimi ale cala reszte przerastaja te role :P Ale to raczej nie ich wina tylko rezysera ktory
wzoruje sie na czyms czego idei niepojmuje :P
Ehhh... kolejny, który liczył na jakieś cuda. Kilka lat temu dawny policjant z kryminalnej oznajmił mi, że ten serial najlepiej przedstawia tamte lata policji. Nie ma takiego drugiego, który by tak dokładnie to oddawał. Fakt, że jest co nieco dodane, ale wiele w tym serialu prawdy.
w sumie nieliczylem XD na cuda nieliczylem tylko na wiekszy naturalizm niz drewnione aktorstwo na sile, na rozrywke a nie na sztywny realizm, to sukces ze jakis policjant sie utozsamia z projektem, znaczy ze serial jest realistyczny ale ja niemam nerwow na to wymuszane aktorstwo :P
zanim zaczniesz się wypowiadać w formie pisemnej naucz się ortografii, bo tego się czytać nie da
4 albo 5, ale nieważne, miałem gorszy dzień+ bardzo lubię ten serial(poza trzecim sezonem), więc za opryskliwy ton wypowiedzi przepraszam
jednak amerykańskie seriale nie pokazywały policji w tak bezwzględny sposób jak są tutaj przedstawieni. dodatkowo zamiast kłaść wszystkie możliwe problemy życiowe; zdrowotne, rodzinne, narkotykowe, moralne, na jedną postać, rozłożono te problemy po kilku postaciach. no jak Grabowski się zakochuje to jest piękne ale słabo zrobione, mogli zostać przy zakochanym Dorocińskimi nie robić więcej dramatów. w skrócie nie zgadzam się z Twoją oceną. Dorociński zagrał super, jak zawsze zresztą. powiedziałeś że resztę przerosły ich role. jaką resztę? tylko oni się liczą tak na prawdę: gajos, dorociński, królikowski, grabowski, mohr(nie lubię gościa, ale zagrał ok) i stroiński(niekoniecznie w tej kolejności) oni się liczą i oni dobrze zagrali wszyscy co do jednego. rosati wybitna nie jest ale do tej roli pasowała i nie wymagałem od niej więcej
Tak serio to pitbull podoba mi sie bardziej niz amerykanskie buble typu NCIS czy CSI, natomniast od niektorych wymagalbym bardziej naturalnej gry
Z tego co czytałem, reżyser bardzo dobrze poznał to środowisko zanim zaczął robić film. To był chyba wywiad z nim.
Wynikało z niego, że tak naprawdę film powstał na bazie doświadczeń reżysera zdobytych w trakcie (?) pracy w tym środowisku - nie pamiętam dokładnie szczegółów, ale jest to na pewno do znalezienia.