Może zanim napiszesz coś na jakiś temat,trochę się... dowiesz? Pitbull to serial na podstawie PRAWDZIWYCH wydarzeń i pracy PRAWDZIWYCH policjanów.Zobacz sobie serial dokumentalny "prawdziwe psy".Przykre to trochę,że ludzie piszą takie rzeczy (zapewne z miną znawcy),a kompletnie nie mają pojęcia o sprawie i zupełnie mijają się z prawdą.Nie obrażaj się na mnie,po prostu następnym razem postaraj się trochę więcej dowiedzieć,zanim zabierzesz się za recenzowanie,bo trochę wstyd.Pozdrawiam :)

Bynajmniej nie zamierzam się na ciebie obrażać, każdy ma prawo do swojego zdania. Napisałem, że pewnie film pokazuje troszkę prawdy. Ale nadal twierdzę że jest mocno przesadzony. Jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby gliniarze nawet po przejściach, byli aż tak niezrównoważeni psychicznie. Podałem jedną scenę. Dwóch gliniarzy wchodzi do domu, aby poinformować żonę o bądź co bądź smutnym i bardzo poważnym wydarzeniu. Zamiast tego jeden zwyczajnie zwija wódę i wieje jak królik bugs, żeby się zachlać. Naprawdę wierzysz, że coś takiego jest możliwe ?? Moim zdaniem nie. Nie wierzę w to, że jakiś gliniarz w takim momencie by to zrobił. Drugi zabawia się za to w matkę Teresę z Kalkuty i przesiaduje pół nocy u obcej baby, żeby ją pocieszyć, do tego kłamiąc jak z nut. Jak mój brat zmarł, to do matki od razu wezwali psychologa i jestem praktycznie pewien że w takich sytuacjach to norma. Naprawdę wierzysz w nocne przesiadywanie policjanta w celu pocieszenia obcej kobiety. Ja w to wątpię i właśnie dlatego ten film jest dla mnie groteską. Wiadomo, że takie W11 jest z kolei przerysowane w drugą stronę, totalnie mili i poukładani policjanci w spodniach niemalże na kancik, do rany przyłóż, to też bujda. myślę że prawda jest gdzieś po środku. Ponadto, film właściwie nie ma treści kryminalnej, a raczej jest dramatem, mającym pokazać osobiste rozterki i problemy policjantów. Do tego to zakończenie, niemal że jak z bajki hehehehehe. Wszystko się naokoło sypie, Gebels bierze w łape, Drugi dostaje zawału i zabija przy tym gościa itd itp nie będę dalej mówił bo każdy morze sobie obejrzeć, chodziło mi że reżyser niemalże na silę próbuje zrobić happy end, co tym bardziej wydaje się śmieszne, bo nijak ma dramat, czy też tragikomedii (według mnie) do filmu familijnego. Wybacz mi, że ja myślę inaczej, nie oceniam serialu czy też innego filmu, może serial jest świetny, nie widziałem, ten film jest najwyżej średni, głównie dlatego, że reżyser po prostu zwyczajnie przesadził.


Pozdrawiam

1. Jak mówiono już wyżej, obejrzyj sobie dokument "Prawdziwe psy" - obaj policjanci byli pierwowzorami dla postaci "Despera" i "Metyla"
2. Przeczytaj sobie ksiażkę "Spowiedź psa" Dariusza Lorantego - pierwowzór "Gebelsa"
3. Poczytaj co dzisiaj dzieje się ze Sławomirem Opalą, pierwowzorem Despera i bohaterem "Prawdziwych psów"
4. Powiem Ci, że Magdalenka, Parole, Rurobomber, utopienie dziecka w Wiśle, zabójstwo agentów telefonii komórkowej, zabójstwo matki przez dwóch synów i wiele wiele innych to fakty, a nie wymysł reżysera czy scenarzysty.
3. Jak Ci się nie chce, to chociaż przeczytaj te dwa artykuły:
http://wnas.pl/artykuly/857-loranty-gliniarz-to-taki-wsciekly-pies-ktory-rzuca-s ie-na-oslep-nasz-wywiad
http://wnas.pl/artykuly/1904-spowiedz-psa-publikujemy-kolejny-fragment-pierwszy- trup-premiera-juz-10-czerwca

Więc nie mów kolego, że "film pokazuje troszkę prawdy", jak nie masz o tym żadnego pojęcia - to jest dopiero groteska.

Kruchy ..krycha..czy jak tam masz... to że" u Ciebie" "albo ..."bo tak Ci się wydaje.".mając pewnie z jakieś 15 lat ..mleko pod nosem i stuleje(wybacz...ale TAKA JEST właśnie moja opinia na twój temat)nie oznacza że film jest przerysowany