Film to nic innego jak sceny z pierwszego sezonu serialu, dotyczące wątku głównego przewiającego się przez wszystkie odcinki. Albo inaczej: sezon pierwszy serialu to film rozbity na 5 odcinków plus wątki poboczne (z tego co pamiętam, są to jedynie sprawy kryminalne, bez wątków osobistych - co ma miejsce w s2 i s3).
Jak obejrzysz najpierw s1 a potem film to stracisz sporo na klimacie, bo film jest wyjątkowo spójny i rewelacyjnie zmontowany.
ja bym nie stawał przed takim dylematem. Film jest w zasadzie o czymś innym, serial ma swoja fabułę / moim zdaniem dużo lepszą / a jak się nie mylę chyba nie ma tam Metyla. Tego typu pytanie mógłbyś zadać w przypadku Świadka Koronnego/ Odwróconych - zdecydowanie najpierw Świadek Koronny, potem wszystko z serialu kumasz.